W pewnym mieście
mieszkał chłopak o imieniu Piotr. Był on zapalonym motocyklistom.
W każdej wolnej chwili szperał przy swojej yamasze. Pewnego razu
wybrał się na zlot motocyklowy. Bardzo podobała mu się atmosfera,
która tam panowała. Poznał nowych kolegów, którzy podzieli się
z nim swoimi doświadczeniami . Podczas spaceru po placu imprezy
zwrócił uwagę na dziewczynę, która oglądała wisiorki przy
jednym ze stoisk. Bardzo mu się spodobała. Postanowił zaryzykować
i podszedł do niej. Zaczęli rozmawiać. On zapytał się jak jej na
imię. Odpowiedziała Karina. Zapytał się czy daleko mieszak. Ona
odparła, że mieszka w miejsce gdzie odbywał się zlot. On bardzo
się ucieszył, ponieważ mieszkał niedaleko. Wymienili się
numerami i umówili się na następny dzień. Kolejnego dnia
dziewczyna przyszła punktualnie o 16.00 na plac. On na początku
zaproponował jej przejarzczkę motocyklem. Dziewczyna zgodziła się.
Była bardzo szczęśliwa kiedy wrócili z podróży. Piotrek podczas
jednego z koncertów zabrał Karinę na bo i zapytał się czy
zostanę parą. Dziewczyna zgodziła się. Od tamtego czasu spotykali
się tak często jak było to możliwe. On na każde spotkanie
przyjeżdżał motocyklem. Ona bardzo się o niego martwiła, lecz on
zapewniał, że jeździ ostrożnie. Pewnego dnia dziewczyn siedziała
w domu i oglądał wiadomości. Nagle pojawiła się informacja o
wypadku. Motocykl zderzył się z samochodem osobowy. Nie to było
najgorsze . Zaraz powiedzieli, że wypadek zdarzył się niedaleko
jej miejscowości. Karina od razu chwyciła za telefon i zadzwoniła
do swojego chłopaka lecz on nie odbiera. Mijały kolejne godziny a
on nie dawał znaku życiu. Postanowiła pojechać. Lecz gdy dotarła
na miejsce nie było go. Zapytał się sąsiada czy wie co się z nim
stało. Wtedy on powiedział jej że Piotr zginął dzisiaj w
wypadku. Dziewczyna nie wiedział co ma robić wsiadła do swojego
samochodu i pojechała przed siebie. W dniu pogrzebu wszyscy jego
znajomi motocykliści oddali mu hołd. Po tym wydarzeniu Karina
kupiła motocykl i zaczęła nim jeździć . Zrobiła to dla niego
wierząc, że kiedyś się spotkają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz